Archiwum 13 lutego 2004


lut 13 2004 Too more
Komentarze: 9

Odkurzyć kąty własnego umysłu. Dojrzeć rzeczy przedziwne. Dużo tu nadziei, wiele ambicji.

Pragnienia, marzenia, cele. Wciąż otwarte drogi, rozstaje, skrzyżowania. Wiele rzeczy, które się chce schować, zamknąć, nie otwierać, nie ruszać, bo wylezą. Uczucia pożądane i te, do których nie chce się przyznać. Skrywane urazy, lub emocje wręcz przeciwne. Są tam opinie, rozmyślania, ich wyniki bądź ich brak. Tkwią tam osoby, zdarzenia. Wszystkie porażki, małych sukcesów się już nie zauważa. Błahostki i sprawy niezwykle istotne, jedne stają się drugimi. Tyle rzeczy, istne kłębowisko, ruszyć niebezpiecznie. Porządków nie będzie.

 

 

 

Ennio Morricone – Chi Mai

 

blekitnaglina : :