Archiwum październik 2003, strona 2


paź 09 2003 invisible
Komentarze: 15

H: Proszę nie śpiewaj i ścisz to.

Już nie będę

H: Przecież ty myśli zagłuszasz. No i po co? Pomyśl, dojdź do wniosku i będziesz wiedzieć.

Kiedy nie umiem

H: A właśnie, że umiesz. Jesteś leń i tchórz, boisz się własnych konkluzji.

TAK. TAK. TAK.

H: jaki jest ten slogan Nike? JUST DO IT – do cholery.

O rany, przeklinasz

H: Już widać, że łatwo nauczyłaś się zmieniać temat.

Nieświadomie mnie nauczył

H: Może i dobrze. Idę sobie

Wróć

H: Tylko na mnie krzyczysz, na siebie krzyczysz

Nie umiem inaczej, albo jęczę, albo krzyczę, albo płaczę..

H: Jesteś mistrz

W czym

H: Wiesz jakbym Cię nazwał ‘królowa pozorów’, lubisz je stwarzać, a potem sama w nie wierzysz.

 

06.10.

 

08.10.Posłuchałam go, siebie , nie żałuję

 

Hey – Najważniejsze

 

Z każdym dniem zmieniam się
Zmieniam się i wiem
Że istotna jest to zmiana
Z każdym dniem więcej wiem
A to bardzo w życiu mi pomaga
Wiem że świat jaki jest taki jest, lecz jest
Bez wątpienia moim światem
Czy jest zły czy też nie, nie obchodzi mnie
Bo ja wpływu na to nie mam
Po co żyć dobrze wiem
Lecz nie pytaj mnie
Każdy swoim życiem żyje
Ja mam coś, Ty masz coś, każdy ma swój cel
Każdy swoją drogą idzie
Dobrze wiem po co mam starać się i żyć
Tylko najprawdziwszym życiem
Z każdym dniem mocniej wiem
Co w nim ważne jest
A co jest w nim najważniejsze
Co dla mnie najważniejsze jest
Co tylko ważne dobrze wiem
I łatwiej jest mi z wiedzą tą
Odnaleźć w życiu swoim sens

 

 

InnaM – znalazł się, był całkiem blisko

Heartland – może to objawy czegoś w rodzaju schizofrenii, ale to pomaga

 

 

 

Hej ho

blekitnaglina : :
paź 07 2003 invisible
Komentarze: 12

H: I czemu wciąz patrzysz w to lustro?

Sama nie wiem, białka tak fajnie kontrastują z czarnymi źrenicami

H: To też, ale ty lubisz patrzeć w lustro. I szukać defektów, nie potrafisz zaakceptować niczego, co znajduje się na twojej twarzy, a potem o tym mówisz, bo tak fajnie jest jak ktoś cię pociesza ,no nie?

Nie. Z resztą po co ty się pytasz, jak i tak swoje wiesz, poza tym wredny jesteś i tyle

H: Ja tylko prawdę mówię, ona jest wredna

Ale prawdę trudniej dopuścić do siebie niż kłamstwo, chyba, że chcemy tego co zawiera

H: A jeśli to nie jest prawda, tylko ty myślisz, że tak jest?

Nie mieszaj mój prosty umysł ma dośc pogamatwania i zagamatwania

H: Ale ty wszystko rysujesz sobie w tak skoplikowany sposób, bo wg ciebie nic nie może być proste, a przecież wszystko mogłoby takie być

Nie mogłoby być, nic nie jest proste

H: Bo nie chcesz, by takie  było

Przestań

H: I tak będziesz myśleć

Będę, wiem, nie mieszaj, przestań, to trudne

H: Przepraszam

Nie lubię tego słowa, jest sztuczne

 

Dziś miał inny szalik, zawsze ma inny

 

A chętnych brak, do przytulenia

Hey - Czas spełnienia

Spoglądam wstecz i widzę tyle pustych godzin
Ogarnia mnie strach bo wiem
Bo wiem ile mineło
Lecz nie wiem ile zostało
A ja nie chciałbym tak po prostu przeminąć
Wiele upłynęło dni
Dni bez mojego udziału
Więc czas juz skończyć z oczekiwaniem na coś
Co może nigdy nie przyjść
A ja nie chciałbym tak poprostu przeminąć
Muszę ruszyć z miejsca
Pójść na spotkanie własnego spełnienia
Więc spleć palce z moimi palcami
I chodź, prowadź i daj się prowadzić
Tam gdzie czeka nas czas
Dobry czas
Czas spełnienia


 

blekitnaglina : :
paź 06 2003 Invisible
Komentarze: 9
Po co mam mówić i tak mi nie odpowiesz, nie doradzisz, słyszę Twoje myśli, a Ty tylko patrzysz, słuchasz i myślisz, tak zagmatwanie

H: Tak na prawdę nie chcesz, żebym mówił. A to Twoje decyzje rysuj je jak chcesz, tak gruba kreska, tam cienka

Nie mam gumki w życiu, żeby zmazać błędy, a tych ustrzec się nie mogę

H: Nikt ich nie chce

Ale tu nie ma sensu , po co się go doszukiwać?

H: Łudzisz się całe życie, że jest jakiś i dlatego żyjesz, bo wierysz, że to ma jakiś konkretny sens. A czy go sobie znajdziesz, spotkasz, stworzysz, narysujesz, to już zalezy od Ciebie , Ty ustalasz cele i sens

Nie lubię jak wszystko zależy ode mnie

H: Bo jesteś leniem 

I tchórzem

H: A kto jest odważny?

Ty

H: Mnie nie ma

 

I tak siedział na knocie świeczki, patrzył tymi świecącymi, brązowymi oczami. Miał rozczochrane włosy. Postrzępiony szalik na szyi, taki w paski. Szary płaszczyk. Siedząc machał nogami, trzymając pod pachą postrzępioną księgę o swtorze, który władał piorunami

 

 

Biedronce mimo, że w szaliku zamarzły skrzydełka

Hey hu hu hu

 

blekitnaglina : :
paź 05 2003 Nothing Compares To You
Komentarze: 19

Zimno

Szaro

Buro

Mokro

Czas umila Sinead O'connor

Szalik już  ma drugi kolor

I już grzeją ! - to wybawiająca dla mnie wiadomość, strasznie mi zimno ostatnio

 

Hey - To co czujesz

Powiedz mi, o co Ci w ogóle chodzi
Powiedz mi, po co Ci te kombinacje
Nie musimy się katować
Nienormalną sytuacją
Nauczymy się kochać
Przestaniemy się bać
Życie stanie się muzyką
Stanie się to, co ma się stać
To co czujesz
To co wiesz

 

Nie obiecuj, jeśli nie możesz spełnić

 

 

blekitnaglina : :
paź 03 2003 psychical
Komentarze: 12

 

kłębki wełny zwinięte  toczą się po podłodze

a ja skaczę i źle ląduję

łamiąc kręgosłup moralny

którego i tak już być nie powinno

i pewnie nie ma

 

Hey - wielki węzeł

Ja wiem, że wystarczy odrobina uwagi
By w powściągliwych spojrzeniach zakonnic
Dostrzec cień tęsknoty za pierwotnym spełnieniem
W ramionach meżczyzny pozbawionego twarzy
wystarczy odrobina skupienia
By w wyuzdanych spojrzeniach kobiet spod latarni
Doszukać się tęsknoty za pieszczącym nozdrza
Zapachem ciasta z makiem lub śliwkami
Bo małe bywa wielkie
W odpowiednim świetle
Istnienie zła pozwala dostrzec dobro
Czarne z białym
Płynnie się przenika
Równowaga oto tajemnica

 

Hey ho!

szanujcie szaliki te ciepłe, mięciutkie,niedrapiące, w paski, gładkie i bez żadnych orłów czy flag, właśnie jeden sobie robię na drutach, hoho

 szajba

blekitnaglina : :