Archiwum październik 2003, strona 1


paź 21 2003 Hard
Komentarze: 11

Jak łatwo się wyłączyć.

Naciśnij tylko ten guzik on/off.

Pomoże.

Nie pozwól się zrestartować.

Należy się chwila zasłużonego odpoczynku.

W rytm melodii śnij.

Niech nie ważą się budzić.

 

Raz Dwa Trzy - Trudno nie wierzyć w nic

blekitnaglina : :
paź 17 2003 Rules
Komentarze: 22

Zadania na następny tydzień :

przytyć, tak chociaż ze 3 kilo do 53, 54, żeby cieplej było z wartsewką tłuszczyku ( tylko co zrobić skoro tak szybko spalam)

zachorować dopiero po 22.10 czyli po koncercie - ale to koniecznie muszę sobie poleżeć minimum te 3 dni w domu, ze dwa lata chora nie byłam

jeść przynajmniej 1/4 l budyniu dziennie

zaopatrzyć się w zapałki - moja nowa pasja

nie wpadać w konflikty - z tym będzie cholernie trudno

pić kawę z mleczkiem i cukrem , żeby więcej energii było , bo ostatnio braki wielkie są

wytargać z szaf wszystkie swetry jakie uda się znaleźć ( safety > o 'nich' nie wspomnę, special for you )

uprać adidiasy

wreszcie zacząć rysować

wywalić robala z dysku co mi zjada całe dyskografie

 

i to by było narazie na tyle, cya jak to się w pewnych kręgach mówi

 

Hey - Zakochani

Fantastycznie elokwentni
Płodzimy złote mysli
Przesadnie dowcipni
Na granicy śmiesznosci
Z łatwoscią znajdujemy
Szlacheckie korzenie
Nawet jeśli błękitu
We krwi jedna kropla
Toaleta jest miejscem
Do którego nie chadzamy
Nie zdarza nam się jadać
Więc nie wydalamy
Jedyni na ziemi
Gazów nie puszczamy
Nie mamy problemów
Z przemianą materii
Zawiść jest nam obca
My z sercem na talerzu
W drodze do kościoła
Garbusowi grosz rzucamy
Kochamy wszystkie dzieci
Wszystkie dzieci nasze
Płaczemy nad losem
Źle traktowanych zwierząt
Początek miłości
To czas udawania
Że wszystko co ludzkie
Jest nam obce

Biedny, kto gwiazd nie widzi bez uderzenia w zęby.

                                                                                          STANISŁAW JERZY LEC

 

blekitnaglina : :
paź 15 2003 huaha
Komentarze: 8

Biorytm emocjonalny : -100 ; tendencja malejąca

blekitnaglina : :
paź 13 2003 Oh dear
Komentarze: 10

O rany

 

Bo nie można zmieniać rur z ciepłą wodą w lato, kiedy kaloryfery nie grzeją, a ludzie z chęcią biorą chłodne prysznice, nie, oni kurde muszą teraz zmieniać te rury, kiedy ogrzewanie w domu jest niezbędne nie mówiąc o ciepłym prysznicu rano i wieczorem

 

Bo nie można robić studzienek w jezdni na jej poziomem, nie, trzeba studzienkę zrobić niżej, albo w ten sposób, że wystaje, a potem w aucie czy autobusie rzuca tobą na lewo i prawo

 

Bo nie można chociaż pozamiatać sali zanim wejdą tam ludzie, którzy ćwiczą w białych strojach, ale stroje to pół biedy, upierze się, ale oni w dodatku ćwiczą na boso, a gwózdki i kamienie raczej mięciutkie nie są

 

Bo nie można gumy do żucia wyrzucić do śmieci, nie, trzeba ją przykleić pod ławkę, pod stolik, pod poręcz, bo co to kogo obchodzi?

 

Bo nie można na schodach zrobić normalnej maty antypoślizgowej, jeśli już się ją zakłada, nie, trzeba zrobić taką , na której bez problemu można się ślizgać, już nie wspomnę o tym co się dzieje gdy buty są mokre

 

Bo nie można zrobić filmu o normalnym obrazie, nie ,trzeba kręcić kamerą na wszystkie strony, dawać najmniejszą ilość światła, tak, bo wtedy film wyda się oryginalny i taki prawdziwy, no nie?

 

Bo nie można normalnie zapłacić składki, nie, trzeba prosić, błagać i grozić, bo inaczej łaskawie nie przyniosą, bo im to wisi a ty masz się martwić

 

 

O rany,

 

Hey - Wodolanki

 Czy jesteśmy przyjaciółkami?
Nie wiem
Ciągle jeszcze jemy sól
Z dużej brązowej beczki
Zjadłyśmy dopiero pół
Pamiętam jak nieoczekiwanie
Przy drugim kilogramie
Wykrzywiając twarz okrutnie
Powiedziała:
Ja spałam z twoim mężem
I gdybym tylko chciała
Znowu byłby mój
Więcej zniosę
Jeszcze bardziej nieoczekiwanie
Przy dwunastym kilogramie
Pomarszczona jak chusteczka
Papierowa, higieniczna
Powiedziała:
Chcę mieć wszystko
To co twoje
Od rodziny aż po stroje
Więcej zniosę

hoł hoł,

blekitnaglina : :
paź 11 2003 Orange juice
Komentarze: 10

‘ Nie obchodzi mnie, czy jestem możliwa

Jakie łączą nas mosty?

Wiatr, tęcza, mgła i ciche powietrze.

Musimy nauczyć się chodzić po wietrze

Musimy nauczyć się chodzić po tęczy

To, co nas łączy to otchłań pod nami.

Musimy nauczyć się chodzić ścieżką mgieł.

To, co nas dzieli to nasze pokrewieństwo w jednym domu.

Musimy nauczyć się ufać ciszy ‘

U. K.le Guin

 

Smak soku pomarańczowego o 3 w nocy, nabiera wyrazu

Kubek kawy z mlekiem nawet teraz ma wyraz. Pyszny wyraz

 

Jonathan Carroll zadziwił mnie dziś : ‘ Nic tak nie przeraża mężczyzny jak kobieta, której uroda przenika go na wskroś, tak iż wie, że zrobił by wszystko – jeśli trzeba podpalił własną matkę – byle by być z tą najistotniejszą twarzą.  Kobiet nadal nie wierzą i nie rozumieją tego, że mogą porazić mężczyznę, kimkolwiek by on był, sparaliżować go i zamroczyć. Czasem doprowadzić na skraj szaleństwa. Doprawdy kobiety potrafią jednym spojrzeniem wstrząsnąć całym życiem mężczyzny.’ –   naprawdę ??

   „Cylinder Heildelberga” – ‘Język niebios’

 

ogień fascynuje

ogień odpręża

ogień grzeje

 -lubię ogień-

 

 

Hey -  O PODGLĄDANIU
Nie śpię czuwam
Na palcach podchodzę do okna
Obserwuję sąsiadów
Przez pożółkłe firanki
Widzę kobietę
W skupieniu prasującą koszulę

Modny fiolet zdobi jej powieki
Lecz to chyba nie makijaż
Widzę staruszkę
Niewidomą z różańcem w półuśmiechu
Mały chłopiec chyba wnuczek
Wygrzebuje jej drobne z portfela
Widzę mężczyznę
Z tych co nie starzeją się z godnością

Przed lustrem wciąga wielki brzuch
Smaruje się samoopalaczem
A w moim domu
Cichutko jakby makiem zasiał
Ciszę łamią jedynie miarowe oddechy
Pora chyba rozprostować stare kości
Dzień się skończył
Straż przejmują anioły

 

hołdi hoł jak to mówił Mr. Hankey

blekitnaglina : :