Archiwum wrzesień 2003, strona 1


wrz 16 2003 Swimming Pool
Komentarze: 9

Byliśmy na ‘Basenie’ Francisa Ozona i całkiem prawdopodobne jest to, że go nie zrozumiałam. Pod koniec okazuje się (chyba), że wszystkie zdarzenia były wytworem wyobraźni pisarki kryminałów, która odpoczywała sobie na wakacjach (inaczej tego zinterpretować niestety nie potrafię). Właściwie to nie lubię filmów, gdy koniec okazuje się właśnie taki lub, że był to po prostu zły sen głównego bohatera. Ten był troszkę inny. Tak do końca to nie umiem go określić i to thriller i to nie thriller. Zły nie jest , genialny również nie. Chyba ‘8 kobiet’ bardziej mi się podobało, chociaż ten też ma swój swoisty urok. Mało filmów pozostawia tak mieszane i niezidentyfikowane odczucia. Sama już nie wiem..

 

Nie wierzcie zegarom - czas wymyślił je dla zabawy.

Wojciech Bartoszewski

Znane są tysiące sposobów zabijania czasu, ale nikt nie wie, jak go wskrzesić.

Albert Einstein

Dużo ludzi nie wie, co z czasem robić. Czas nie ma z ludźmi tego kłopotu.

Magdalena Samozwaniec

 

blekitnaglina : :
wrz 14 2003 Goodnight
Komentarze: 14

Najlepszym przyjacielem jest ten, kto nie pytając o powód twego smutku, potrafi sprawić, że znów wraca radość.

ŚW. JAN BOSKO

Kobieta podobna jest do cienia. Jeśli ją ścigasz - ucieka, jeśli ty uciekasz - idzie za tobą.

TENNESSEE WILLIAMS

Allach wziął różę, lilię, gołębicę, węża, trochę miodu, jabłko z Morza Martwego i garść pyłu. Kiedy spojrzał na mieszankę, zobaczył kobietę.

PERSKIE POWIEDZENIE

Jeżeli kobieta nie potrafi popełniać czarujących błedów, jest tylko samicą.

OSCAR WILDE

tak mi się na cytaty ostatnio zebrało
podłapałam straszliwego lenia
wreszcie umiem układać tą pieprzoną kostkę Rubika
jesień przyszła i jazzu non stop słucham, widać jednak pora roku zmienia moje gusta muzyczne
zimne ręce
rumieńce
dobranoc

 

blekitnaglina : :
wrz 09 2003 Murphy&Picasso
Komentarze: 13

........................

Jeśli świetnie się czujesz, nie przejmuj się. Przejdzie ci ...

                                                                                                 Murphy
Uśmiechnij się, jutro będzie gorzej.

...................

Do pracowni Pabla Picassa wszedł kiedyś nowy listonosz. Oddał malarzowi list, rozejrzał się wokół i powiedział:
- Zdolnego ma pan synka...
- Dlaczego pan tak myśli? - zapytał Picasso.
- Przecież widzę - tyle tu rysunków.

Pewien dziennikarz zapytał Picassa:
- Którego z wielkich malarzy przeszłości ceni pan najbardziej?
- Rubensa.
- Dlaczego?
- Dlatego, że z dwóch tysięcy jego obrazów do naszych czasów przetrwało około czterech tysięcy.

Pablo Picasso zaproponował przyjacielowi, że namaluje jego portret. Ten zgodził się chętnie, ale nie zdążył jeszcze dobrze usiąść w fotelu, gdy Picasso wykrzyknął:
- Gotowe!
- Tak szybko? Przecież nie minęło jeszcze pięć minut! - zdziwił się przyjaciel.
- Chyba zapomniałeś, że znam cię już prawie czterdzieści lat - odpowiedział Picasso.

W obecności Picassa rozmawiano o współczesnej młodzieży.
- To prawda - powiedział Picasso - że współczesna młodzież jest okropna, ale najgorsze jest to, że my już do niej nie należymy.

.......................

Biedronka jest zdumiona i zmęczona....

blekitnaglina : :
wrz 06 2003 Continued II
Komentarze: 12

Cd.

 

UWIELBIAM

 

. Wierzby – bo to najpiękniejsze drzewa

. Śmiać się – bo to zdrowe

. Dyndające kolczyki – za to dyndanie właśnie

. Jeździć pociągiem – bo za każdym razem inny obraz przetacza się za oknem

. Nosić stare przeciwsłoneczne okulary z niebieskimi szkłami – ale tylko po domu kiedy nikt nie widzi, lubię nosić okulary, niestety nie mam nawet najdrobniejszej wady wzroku

. Gdy słońce świeci mi prosto w ucho – za to ciepełko

. Dźwięk skrzypiec – bo jest piękny

. Martini – za ciepły strumień w moim gardle

. Język angielski – bo fajnie się go słucha

. Truskawki – bo zawsze z niecierpliwością czekam, aż wreszcie dojrzeją, a potem opycham się nimi przez 2 miesiące

. Wspinać się na drzewa – tak mi zostało

. Myć włosy – bo lubię gdy są mokre

. Uszy – bo są dziwne

. Puzzle – za to, że kształtują cierpliwość

. Pić piwo – w dobrym towarzystwie

. Pędzelki – bo nigdy ich za dużo

. Sos chiński firmy Łowicz – mmm..

. Ser żółty – bo to genialny wynalazek, o genialnym smaku

. Gitarę mojego wujka – mimo, że nie potrafię grać

. Pocztówki – za to, że można je wysłać, dostać, zbierać, oglądać...

. Film ‘ Szósty zmysł’ – za pomysł, za sposób wykonania, za pomysł, za atmosferę, za muzykę, za to, że mogłabym go oglądać 1000 razy i nie znudziłby mi się, za grę chłopca Haley’a Joel’a Osmenta , który swoimi zdolnościami przewyższał samego Bruce’a Willisa

. Książkę „ W noc wigilijną’ – bo co święta ją wyciągam i do niej wracam, bo dostałam ją jeszcze wtedy kiedy wierzyłam w Mikołaja, bo ślicznie pachnie mimo swoich lat, bo się rymuje i ma prześliczne obrazki

. Głośną muzykę – bo wtedy nie słychać jak śpiewam z wokalistą

. Liście orzecha włoskiego – za gładkość

. Jajecznicę – bo mogę do niej dodać, co tylko mi się podoba np. brzoskwinie

. Parkiet – bo nie trzeba kłaść wielkich dywanów

. Zapach palonego drewna – za wspomnienia

. Białe skarpetki -  bo tak

. Książkę Terry'ego Prachett'a 'Muzyka Duszy' i 'Dobry Omen' - bo czytałam je kilka razy i ani razu nie były nudne i zawsze potrafiły poprawić mi humor

. Facetów w koszulach w kratkę (byle nie flanelowej) – bo zawsze są w niej ładniejsi, nie ważne jak paskudni by byli

.cdnn. – bo za dużo by tego było...

 

i wiele

wiele

wiele

innych

rzeczy

 

blekitnaglina : :
wrz 04 2003 J'adore
Komentarze: 10

 UWIELBIAM – czasem wydaje mi się, że to słowo lepsze niż kocham, jest bardziej trwałe,

 

                                                      UWIELBIAM

. Wodę – za to, że płynie, wrze, tworzy wiry, paruje, pada, chłodzi, orzeźwia, płynie, leci, leczy

. Gorący poranny prysznic – za ciepły strumień na plecach

. Cynamon – za magiczny smak i zapach

. Muzykę – za atmosferę, którą powoduje

. Koniczynę – za wczoraj

. Głaskanie po karku – za dreszcze

. Nadmorski piasek – za dotyk

. Oczy dzieci – za to, że są przejrzyste, świecące, duże i patrzą z taką ufnością

. Stopy – bo są piękne

. Burze – za to, że fascynują

. Las – za zapach, atmosferę, ciszę

. Szynszyle – za jedwabistość futerka, wyraz pyszczka i zachowanie

. Piwnice – za mroczność

. Strych – za kurz

. Książki – za światy

. Cmentarze – za to, że coś uświadamiają

. Dach – za małe kamyczki

. Czyste kartki – za to, że zawsze można je zapisać lub na nich porysować

. Miękkie ołówki – bo tak

. Siano – za zapach

. Bitą śmietanę – za smak

. Niektórych ludzi – za to, że są

. Doniczki – bo nie zawsze muszą służyć kwiatkom

. Biedronki – to jedyne owady (oprócz motyli), które lubię

. Żyrafy – za plamy i fioletowy jęzor

. Arbuza – za soczystość

. Cynę – za giętkość

. Suszki – za wspomnienie

. Wrzosy – bo są piękne

. Kałuże – bo można w nich zobaczyć niebo

. Konwalie – za wyjątkowość

. Chmury – za złudną miękkość, za to, że są piękne

. Fiołki – za zapach

. Schody – bo zawsze coś jest na górze

. Farby – bo można nimi upiększać rzeczywistość, nawet jeśli to tylko ściana

. Niebieskie kamyczki – za niepowtarzalność

. Internet – bo dużo ułatwia

. Trawę – bo zawsze można się na niej położyć, lub pobiegać... boso

. Morze – za horyzont

. Księżyc – za światło

. Ciszę – bo czasem jest potrzebna

. Ciepły sweter – bo zawsze można się do niego przytulić

.

.

.

.

blekitnaglina : :