Scatterheart - Bjork, na której wieczorek...
Komentarze: 12
Czy szczelne zamknięcie kółczeka, banieczki, otoczki etc. jest czymś niedobrym.
Przy zmianie środowiskowej i to znaczącej raczej tak.
Mimo wszystko nie potrafię go przedziurawić, a wywietrzyć trochę trzeba, nie dociera to do mnie.
Tylko w takich chwilach gdy mam moment na to by pomyśleć,
chociażby w ułamku procenta racjonalnie, obiektywnie i krytycznie.
Początek był całkiem dobry.
Ale teraz sytuacja zmierza w kierunku niewłaściwym.
Conajmniej.
Co ja poradzę, że nie mam ochoty.
Że gdy tam jestem po prostu tego nie chcę.
A na usta nie spływa potok słów, których ktoś chciałby słuchać.
Wolę się nie odzywać.
Uśmiech jest zawsze najbezpieczniejszy.
No i nie wychodzisz na buca który jest sztywny i do wszystkiego podchodzi krytycznie.
Stanie z boku czasem wcale nie jest złe.
I pytanie, czy się tym przejmuję, czy nie.
A skoro to piszę, czy jestem na najlepszej drodze do martwienia się o to.
Bo akurat martwienie się mam niejako w genach wpisane.
Dosyć bezsensownego pieprzeniana dziś.Dosyć tego paskudnego tygodnia.
I jak to jest z tym płakaniem?
Nie lubię takiej pogody.
Nie nawidzę października.
Wojaczek, Rafał
Dotknąć...
Dotknąć deszczu, by stwierdzić, że pada
Nie deszcz, tylko pył z Księżyca spada
Dotknąć ściany, by stwierdzić że mur
Nie jest ścianą, lecz kurtyną z chmur
Ugryźć kromkę, by stwierdzić że żyto
Zjadły szczury i piekarz też zginął
Łyknąć wody, by stwierdzić, że studnia
Wyschła oraz wszystkie inne źródła
Wyrzec słowo, by stwierdzić, że głos
Jest krzykiem i nikogo to nie obchodzi
Tak, czasem nie jest złe. I kluczowe jest tu "czasem".
Dodaj komentarz