paź 17 2003

Rules


Komentarze: 22

Zadania na następny tydzień :

przytyć, tak chociaż ze 3 kilo do 53, 54, żeby cieplej było z wartsewką tłuszczyku ( tylko co zrobić skoro tak szybko spalam)

zachorować dopiero po 22.10 czyli po koncercie - ale to koniecznie muszę sobie poleżeć minimum te 3 dni w domu, ze dwa lata chora nie byłam

jeść przynajmniej 1/4 l budyniu dziennie

zaopatrzyć się w zapałki - moja nowa pasja

nie wpadać w konflikty - z tym będzie cholernie trudno

pić kawę z mleczkiem i cukrem , żeby więcej energii było , bo ostatnio braki wielkie są

wytargać z szaf wszystkie swetry jakie uda się znaleźć ( safety > o 'nich' nie wspomnę, special for you )

uprać adidiasy

wreszcie zacząć rysować

wywalić robala z dysku co mi zjada całe dyskografie

 

i to by było narazie na tyle, cya jak to się w pewnych kręgach mówi

 

Hey - Zakochani

Fantastycznie elokwentni
Płodzimy złote mysli
Przesadnie dowcipni
Na granicy śmiesznosci
Z łatwoscią znajdujemy
Szlacheckie korzenie
Nawet jeśli błękitu
We krwi jedna kropla
Toaleta jest miejscem
Do którego nie chadzamy
Nie zdarza nam się jadać
Więc nie wydalamy
Jedyni na ziemi
Gazów nie puszczamy
Nie mamy problemów
Z przemianą materii
Zawiść jest nam obca
My z sercem na talerzu
W drodze do kościoła
Garbusowi grosz rzucamy
Kochamy wszystkie dzieci
Wszystkie dzieci nasze
Płaczemy nad losem
Źle traktowanych zwierząt
Początek miłości
To czas udawania
Że wszystko co ludzkie
Jest nam obce

Biedny, kto gwiazd nie widzi bez uderzenia w zęby.

                                                                                          STANISŁAW JERZY LEC

 

blekitnaglina : :
20 października 2003, 13:56
a ja tyć nie chce, choruje ciagle, od budyniu wole galaretke, zapalki mnie nie pasjonuja, konflikty to wiadomo :), kaw z mleczkiem i cukrem pije stanowczo za duzo, mam tylko jedna szafe w ktorej moge znalezc jakiekolwiek swetry, adidasow nie piore, bo lubie brudne, rysowac nie umiem, robala chyba sie wreszcie pozbylam. baju baju! a hey to jak juz chyba ci mowilam, uwielbiam.
chodzmy na grzyby!
BłękitnaG.
19 października 2003, 19:47
iwcia_iwon >> straszne te prognozy, ale ja chodzę na zajęcia sportowe,a jak przychodzę to mi się jeść nie chce i kolacji to prawie wcale nie jadam,
dzięki
cała_ona
19 października 2003, 19:28
tak szybko chudniesz?? kurcze tez tak chcem...
iwcia-iwon
19 października 2003, 15:45
najlepiej zacznij sie odchudzać, jak sie przegłodzisz pare dni sama zobaczysz efekty (wplywu diety na apetyt), albo nie jedz śniadania i obiadu to na kolację zjesz 2 razy tyle co byś zjadła normalnie przez cały dzień, jezeli zjesz to nie wstawaj od stołu dopóki nie zjesz tyle,że brzuch cie będzie bolał. Jezeli dieta poskutkuje będziesz żałować że w ogóle chciałaś przytyć - rozepchany żołądeczek będzie krzyczał jeszcze jeszcze! Wtedy wypróbujesz dietę cud 1000kcal, schudniesz lecz przegłodzony organizm wchlonie jeszcze więcej wpadniesz w efekt jojo i po tobie. żeby przytyć 3 kg musisz wchłonąć 30 000 kcal. Nie wiem ile ma 1/4 l budyniu zakladam 200 kcal - z rachunku wynika, że przytycie 3 kg zajmie ci 1/2 roku POWODZENIA
iwcia_iwon
19 października 2003, 15:04
ja jak nie ćwiczę to strasznie chudnę
iwcia_iwon
19 października 2003, 15:03
jak chcesz przytyć to idź do siłowni, na basen lub inne zajęcia sportowe po tym ma sie świetny apetyt!
19 października 2003, 14:39
CKOD? Ja chcę na ten koncert, gdzie, gdzie?! Do 22.10 chyba dotrę ;)
Snath
19 października 2003, 10:32
a jesli chodzi o wage to nie przejmuj sie, moja siostra wazy 34 i tez zyje...
Snath
19 października 2003, 10:30
ja tez musze zaczac jesc bo jak tak dalej puujdzie to odpadne przy jednym browarze
BłękitnaG.
18 października 2003, 21:31
Fanaberka >> ja?? to Kasia Nosowska z Hey'u
nie_taka_zla
18 października 2003, 21:27
Ja waze 54 i jescze zyje..
18 października 2003, 21:10
Piszesz całkiem niezłe kawałki!!! Jak można ważyć 50 kg i nie umrzeć?
BłękitnaG.
18 października 2003, 16:00
kontestator >> see you czyli w skrócie CU ,a jeszcze bardziej skrócone cya, a koncert C.K.O.D, którcyh lubię wybirórczo i za oryginalnośc
nie_taka_zla
18 października 2003, 12:07
Tak tak..pomysle nad tymi radami:)
heartland
18 października 2003, 10:08
Ja mam dwa: nie zwariować i nie zabić nikogo... Będzie trudno.

Dodaj komentarz