not blah
Komentarze: 9
Gorąca woda spływa po ciele rwącym potokiem. Wędruje wzdłuż pleców. Grzeje. Koi. Pieszcząc uderza kaskadą. Spływa. Bezbłędnie odnajduje każde jeszcze suche miejsce. Ciepły strumień zabiera ze sobą senność zmęczenie. Chcesz tak już zostać, a woda niech nigdy nie przestanie płynąć
Magiczne dźwięki Johna Coltrane’a
Zjadły mi moje piórko, wredne kosmate dziady
Dodaj komentarz