cze 23 2004

Ja się wcale nie żegnam, ja się tylko...


Komentarze: 14

Pogoda, [chociaż może nie zbyt genialna] truskawki, brak czasu, integracja z tą bliższą mi częścią społeczeństwa i z tą najbliższą, wspaniałe perspektywy [np. zmine piwo], chroniczne lenistwo, lekkie znudzenie, lepsze możliwości spędzania wolnego czasu, obrzydzenie własnym pesymizmem i nażekaniem i jeszcze wiele wiele innych czynników sprawia, no, że [przyznam się] po prostu nie chce mi się pisać i nie czuję już takiej potrzeby, więc nie zmuszając się do niczego, życzę wszystkim wspaniałej opalenizny, ponieważ bladej skory nie lubię. i to by było na tyle.

blekitnaglina : :
BanShee
06 lipca 2004, 13:05
w deszczu to się nie bardzo można opalać...
04 lipca 2004, 12:26
nie ze złośliwości pozostanę biała tego lata ;-)
02 lipca 2004, 23:01
opalona to niestety nie jestem, ale bywam napalona, i upalona, wiec troche nadrabiam.
30 czerwca 2004, 19:47
nie pisz - badz
29 czerwca 2004, 22:28
to nie pozostaje mi nic innego jak odwzajemnić życzenia ;) :*
26 czerwca 2004, 20:57
milego leniwstwa:]
25 czerwca 2004, 15:19
oj tez zapalalas tego samego lenia.. no jednka nie ma nas cesto przed kompem :D
25 czerwca 2004, 11:56
Tylko bez eksperymentów ze sztuczną opalenizną, ja juz nie ryzykuję ;)
Snath
24 czerwca 2004, 21:49
:/
safety.pin
24 czerwca 2004, 16:54
:*
błę.gli.
24 czerwca 2004, 07:42
klemens > jeszcze nie ;)
23 czerwca 2004, 22:01
Myślałem Glino, że wyschłaś na słońcu. Że się scegliłaś.
23 czerwca 2004, 21:41
Ale jest taki problem - nie mogę się opalić, słońce na mnie \"nie działa\":D:D:D Pozdrawiam serdecznie i życzę udanego wypoczynku:)
23 czerwca 2004, 14:33
Ja lubię jasną, błękitna też ujdzie :-)

Dodaj komentarz