lis 15 2003

fog


Komentarze: 7

Tam jest inaczej.

Mgła osiadła na drzewach.

Przymarzła.

Zakwitły lodem.

Miniaturowe sopelki

Błyszczą w słabych promieniach porannego słońca.

Zimno.

Z ust wylatuje ciepły obłoczek.

Ślicznie.

 

 

 Starość to raczej nie sama utrata fizycznej sprawności. To chyba jakaś dziwna świadomość. Jakie niesamowite musi być uczucie starszego człowieka gdy widzi swoje dziecko jako dorosłą osobę, która ma swoje dzieci, żonę, męża, dom, pracę. A pamięta go jako małego brzdąca psocącego i sprawiającego radość, którego się przewijało gdy narobił w gacie, którego się karmiło gdy był głodny, któremu trzeba było dać klapsa gdy był niegrzeczny, a teraz wielki, dorosły, poważny. To chyba wtedy odkrywa się swoje lata. Nie po swoim wizerunku w lustrze czy strzykaniu w kościach, tylko po innych, po tym jak się zmieniają. To fascynuje i przeraża, z jednej strony chciałabym coś takiego przeżyć, z drugiej chyba nie będę wyjątkiem , każdy boi się tych lat po 50. Za każdym razem gdy jadę do swojej babci to się boję, że będzie jeszcze bardziej zgarbiona, wolniejsza. A ona ma tak cudownie uśmiechnięte oczy..

Boję się braku corocznej dostawy niepowtarzalnego dżemu malinowego, nalewki wiśniowej, powideł.

‘Ciesz się póki jesteś młoda, wnusiu, korzystaj z chwil, z odrobinką szaleństwa, ale trzeba być ostrożnym. Mówisz, że do dupy jest taka wszechobecna ostrożność i nieufność, ale nie wszyscy są dobrzy ‘

Areosmith – Dream on – to ten świetny utwór, który tak zbezcześcił burak eminem

 

ZAAKCEPTOWANIE ZMIANY KIERUNKU JEST POTRZEBNE PO TO, ŻEBY NIE SZUKAĆ DROGI PO OMACKU

 

i w ogóle to dzień dobry, a raczej dobry wieczór

 

blekitnaglina : :
16 listopada 2003, 14:36
tak popelnial bledy mlodosci i zyj lecz pamietaj zemilosc nie zna czasu a smierc liczy dni....
16 listopada 2003, 13:48
Kiedyś nie chciałąm dożyć 60 lat. Teraz... teraz się nad tym zastanawiam:D
15 listopada 2003, 21:04
Starszy człowiek, strzykanie w kościach!!! Chyba kogoś uduszę hihihi. Oj, Błękitna, dzisiaj podpadka u Fanaberki na całego!!! :))))
15 listopada 2003, 20:43
są i tacy ktorzy po 50 dopiero zaczęli żyć.. bez strachu :)
15 listopada 2003, 20:37
to ta babcia co z nia wino pijesz? ;)
i dobry wieczor [bo nadzieja ze jeszcze 'dzien dobry' coraz mniejsza]
heartland
15 listopada 2003, 20:29
Tylko dobry wieczór.
15 listopada 2003, 20:12
Kiedyś, w zamierzchłych czasach (to tak brzmi, jakbym sama była wiekową ciotką!) chciałam żyć szybko i krótko. Cóż, takie są skutki słuchania dołującej muzyki w pierwszych latach szkoły podstawowej :P Tak czy inaczej teraz już nieco inaczej na to patrzę, ale i tak jest trochę tak jak napisałaś... że boję się tych lat po 50-tce...
Ale bredzę. To może już skończę.
Dobry wieczór.

Dodaj komentarz