lut 19 2004

Birdy


Komentarze: 16

Nikt nie leczy beznadziejnych przypadków. One po prostu istnieją. I nic na to nie poradzę, że jestem jednym z nich. Zabawne ,że tak łatwo nawet nie świadomie można zmusić człowieka, żeby przepraszał za to, że istnieje. Chyba zbyt łatwo. Powydaję sobie dziwne dźwięki i może mi przejdzie.

 

soundtrack from 'Birdy'

blekitnaglina : :
24 lutego 2004, 14:56
co cię dręczy, powiedz, wygadaj się
23 lutego 2004, 15:33
sjdknvgjguhfeuyfrsfcnsjdcfhuehgf ! o !
heartland
23 lutego 2004, 08:39
Przepraszać tak ale nie za to.
22 lutego 2004, 21:25
to akurat nie jest zabawne lecz smutne...
safety.pin
21 lutego 2004, 17:59
istota bezsensownego sensu...
21 lutego 2004, 16:42
bo tak ten swiat jest ułozony ze łatwiej jest byc słabym niz silnym... nistety
A.
20 lutego 2004, 14:23
moze przestac przepraszać... niech teraz tenktos robi to za nas...
20 lutego 2004, 10:27
NIGDY nie przepraszaj za to, że istniejesz! To się przede wszystkim zawsze kompletnie mija z celem, a skutek bywa zupełnie inny niż zamierzony. Co cię dręczy Glino?
19 lutego 2004, 22:17
ehh.. czasem całkowicie świadomie.. ale przyzwyczaiłam się...
19 lutego 2004, 21:20
Wydawanie dźwięków dobre na wszystko? ;)
19 lutego 2004, 17:03
ja chyba dzis przeprosze...
19 lutego 2004, 16:40
no nie! takimi słowami zamykasz mi usta na amen! ..
19 lutego 2004, 11:42
Daję głowę, że instrument jest OK! :-)))
Snath
19 lutego 2004, 11:19
Nie jestes beznadziejnym przypadkiem, jestes szczegulnym (nie)przypadkiem. Zlap sie mojej lapki:)
Ankaaaa
19 lutego 2004, 10:19
nie znam Cie i nie wiem jakim jesteś przypadkeim ale napewno nie beznadziejnym. Wydaje mis ie ze choddzi o zły dzięn nom albo pare złych dni... Nie bede Cie pocieszać bo wiem ze w takich chwilach takie pocieszanie jest denerwująca wiec pisze krotko mam nadzije ze Ci przejdize.(możesz wejść an mojego bloga www.tajemniczka.blog.pl)

Dodaj komentarz