sty 09 2004

#


Komentarze: 13

Nie ma jak efekt lawinowy

Jak Cię ktoś sprowadzi do parteru

To jeszcze inny przy okazji dokopie

Trzeci splunie

Tak, żeby się nie podnieść

A jak spróbujesz

To dostaniesz w sam żołądek

Żebyś więcej nie próbował

 

A jutro to już nawet nie będzie metaforą

 

blekitnaglina : :
safety.pin
10 stycznia 2004, 17:55
.
10 stycznia 2004, 17:09
heh lawina to bylo czeste w moim zyciu...pamiatam ta satysfakcje jak juz po calej zakonczonej lawinie skopana z rozkrwawiona warza szramami na calym ciele wstawalam to byla satysfakcja cialo co tam ale psychicznie nie mozna dac sie zlamac..
10 stycznia 2004, 16:38
To może budyniu? ;)
bg
09 stycznia 2004, 23:50
cywilizowane, zgodne z prawem zawody sztuk walki, ale to nie o to idzie
09 stycznia 2004, 23:31
nie no ! i co ? bezczynie będziesz czekała? może jakiś mały trening? ...idiotyzm...hhhmmmmmm ...cywilizowany świat.... aaaghhh !!! aż mną rzuca...
09 stycznia 2004, 21:17
No co Ty... nie mów, że ktoś Ci jutro dowali. Powiedz kto, a napewno tego nie zrobi. Nie zdąży:>
09 stycznia 2004, 15:20
paradoksalnie, lawinowanie przynosi czasem korzyści lawinowanemu. [oparte na własnych doswiadczeniach]
09 stycznia 2004, 14:48
czy zawsze lawina pochłania? żeby tak móc przed nią zwiać! ech.. powodzenia i siły!
09 stycznia 2004, 14:32
zaczynam wierzyć w swoją genialność
A.
09 stycznia 2004, 14:20
to znaczy ja mam nadzieje, ze nie masz namyli, że jutro fizycznie Cie ktos zleje, chociaz lepsze chyba fizyczne aniżeli psychiczne... chociaz nie, oba sa nie dobbre... mam nadzoieje, ze sie po kosciach rozejdzie i minie.
heartland
09 stycznia 2004, 13:49
własnie miałem mówić, że jakiś turniej...
ana
09 stycznia 2004, 13:41
... ach te zawody 'tekłondo'...
09 stycznia 2004, 13:39
Ja to przerabiałam całkiem niedawno, wirtualnie, ale też solidnie.

Dodaj komentarz